Cześć ! Po dwutygodniowym pobycie w tym hotelu stwierdzam , że było warto
Uwaga !!! Jeżeli wybieracie się na Teneryfę aby odpocząć to odradzam ten hotel - jest głośno , dużo Anglików , na weekendy zjeżdżają miejscowi .
Jeżeli planujecie aktywnie spędzać czas poza hotelem to można go potraktować jako dobrą bazę wypadową .
Standard - apartamenty wyposażone w klimę , studia bez klimy , sprzątane regularnie oprócz niedziel . Apartament z oddzielną sypialnią , pokojem dziennym z aneksem kuchennym , dużą łazienką .
Wyżywienie - złego słowa nie można powiedzieć , chociaż trzeba przyznać , że hotel nastawiony jest na Anglików , codzienny zestaw obowiązkowy na śniadanie to fasolka , bekon , jajecznica , jajko sadzone . Oczywiście są też pokrojone wędliny , ser żółty , dżemy , duży wybór pieczywa , słodkie rogaliki , owoce .
Lunch i obiado-kolacja - zawsze była jakaś ryba , mięsa , zapiekane makarony , gotowe sałatki oraz składniki do skomponowania własnej wersji ( oliwki , sałata , ogórek , pomidor itp. ), dla dzieci ( i Anglików ) frytki , nugetsy , owoce , ciasta .
Napoje i alkohole w opcji all inc. - nie można narzekać , duża liczba gości więc napoje , piwa i drinki w plastikowych kubkach , w ciągu dnia również lody , dla " niedojedzonych " przy dużym basenie od 11 do 18 godz. hamburgery , frytki , hot-dogi .
Recepcja - nie było najmniejszych problemów z załatwieniem czegokolwiek .
Pozdro