Bardzo przyjemnie schodziło się do centru miasteczka (hotel leży ok 1 - 2 km zależy od obranej trasy

Bardzo miła obsługa, możliwość wypożyczenia samochodu w hotelu - całkiem dobra cena - ale droższa niż na mieście.
Jedzenie dobre, świetne śniadania, kolacje mogły by być lepsze, mięsa im lekko nie wychodzą - ale jak to bywa z jedzeniem wszystko zależy od gustu - w każdym bądź razie zawsze można było znaleźć coś pysznego dla siebie.
2 baseny - w tym 1 z podgrzewaną wodą - jednak ten jest bardzo malutki, ale gdy zimo dobre i to. Basen niepodgrzewany jest większy, ale jak dla mnie woda była za zimna (byłam w kwietniu) więc trzeba było się ratować podgrzewanym. Pod hotelem jest jeszcze jeden (nie wiem czy hotelowy, czy publiczny) - jest to "basen" w oceanie uformowany w skale, niestety w kwietniu był nieczynny (właśnie do tego basenu można dojechać tą specjalną windą.
W najbliższej okolicy plaża publiczna (ale szału nie ma - lepiej wybrać się na inną, ale jest na tyle blisko że na szybką kąpiel idealna) oraz Logo Martinez, supermarket, kilka sklepików, kafejek itp. Z parkingiem nie było problemów, gdyż można parkować na wszystkich ulicach do okoła.
Pewnie są jeszcze jakieś atrakcje hotelowe - ale ja mało czasu na wycieczkach spędzam w hotelu - więc nawet nie wiem.
Na pewno polecam, zwłaszcza ze względu na roztaczający się widok z okien.