Wrocilam z Teneryfy niedawno i wlasnie bylam na tej specyficznej wycieczce rowerowej

niesamowita sprawa! polecam kazdemu kto lubi rower, piekne widoki i dobra zabawe. Wycieczka jest tak zorganizowana, ze zabieraja Cie spod hotelu twojego lub innego umuwionego miejsca. W naszym mini vanie bylo 6 osob plus przewodnik Tomas, ktory nam opowiadal w drodze o wyspie i rozne ciekawostki, bardzo sympatyczny

Podjechalismy do malej wioski w gorach, taki przystanek na herbate, cos na zab i toalete. Tam dolaczyla sie druga grupa, kolejne 6 osob i juz razem pojechalismy pod wulkan Teide. mozna bylo porobic sobie zdjecia i kawalek dalej insruktorzy rozdali nam kaski, kamizelki, cieple ubrania jak ktos nie mial i rowery. Opowiedzieli o zasadach bezpieczenstwa i znakach jakich beda uzywac, zeby sygnalizowac rozne rzeczy na trasie i ruszylismy w dol. Predkosc jest niesamowita!!! Trzeba caly czas trzymac oba hamulce, po jakims czasie juz dlonie bola, ale dostalismy takie specjalne rekawiczki wiec bylo latwiej

co jakis czas byl przystanek na podziwianie widokow i zdjecia. tak w polowie trasy zatrzymalismy sie na piknik, lokalne przekaski i wino

)) przwodnicy sa strasznie zabawni, czesto zartuja, przekomazaja sie, typowi poludniowcy. Koniec trasy jest w Los Christianos> Na koncu byl maly wyscig rowerowy na parkingu, nawet machali taka czarno biala flaga w kratke! no i szampan na uczczenie zjazdu!!!!

a potem nas porozwozili po hotelach

)) strasznie smutno bylo sie z nimi wszystkimi pozegnac, na tej wycieczce mozna poznac super ludzi z calego swiata. Z nami byli belgowie, anglicy, irlandczycy, szkoci. Z calego serca polecam kazdemu! Ja juz sobie obiecalam, ze jak tylko wroce na teneryfe to jade z nimi znowu w dol wulkanu teide

)) koszt wycieczki 40 Euro jakby co