przez Kero » wtorek, 1 paź 2013, 10:01
Moim zdaniem coś tu nie halo z tą "Prośbą".
Ktoś chętny ma napisać do Ciebie abyś mu wyjawił szczegółowo swoje potrzeby, potem ma pofatygować się do urzędu wypytać co i jak - oczywiście po hiszpańsku bo taki tam język obowiązuje. Potem ma to przetłumaczyć i wysłać Tobie pełne info. Oczywiście na tym się nie skończy, bo jeśli znajdzie się ktoś kto nie ma co robić i wyświadczy Ci tę "przysługę" nazwijmy to po imieniu za frajer to po otrzymaniu odpowiedzi zrodzą się kolejne pytania. Nie mów tylko, że znasz hiszpański bo gdyby tak było to mógłbyś samemu telefonicznie bądź imeil"em skontaktować się i wypytać co i jak.
Mowa o ewentualnej INWESTYCJI, na początku, której jest szukanie frajerów to chyba trąci nieco kpiną.
No chyba, że ta "inwestycja" to namiot. Będę w grudniu to rozeznam co i jak, gdzie taki możesz postawić i czy za to się płaci.
Nic za to nie wezmę - obiecuję.