Strona 1 z 1

Witam, a takie tam...

PostNapisane: środa, 1 lut 2017, 18:48
przez Oldman
Witam serdecznie.

Generalnie, powaznie mysle o przeprowadzce na Teneryfe w przyszlosci i mam kilka pytan.
Mam 25 lat. Z pasji muzyk, muzyka to cale moje zycie praktycznie. Mam tez dobrze rozwijajacy, koncertujacy zespol. Prace, na ktora nie mam prawa narzekac - nie stresuje mnie i dobrze platna jak na warunki tutaj.

Angielski w bdb stopniu, rozmowa bez problemow, pisanie tez. W urzedach mowia po ang?

Odwaga jest, oprocz zespolu praktycznie nic mnie tutaj nie zatrzymuje. Rodzina tez mowi, ze fajny pomysl, XXI wiek w koncu, skajpy i srajpy.

Do sedna. Duze zmiany zaszly w moim zyciu, malo przyjemne, o ktorych mowic nie ma co i nie ma co rozgrzebywac. Do tego z natury 'mam zjazdy nastrojow', muzyka ratuje, ale cos czuje, ze i klimat Teneryfy pomoze.

Wiem, ze chce zmienic miejsce - zmienic cos w zyciu. Padlo na Teneryfe, bo czemu nie. Klimat piekny, wyspa piekna. Raj. Kocham nature. Do tego chyba jestem samotnikiem, ciezko mowic o sobie.

Ciezko opisac to wszystko, zdaje sobie sprawe, ze chaotycznie to brzmi.

Zespol sie rozwija, ale chce miec plan, juz wszystko uszykowane. Miec swiadomosc. Majac wizje, plan przed oczami jakos latwiej sie zyje, lekko.

Duzo czytalem o Teneryfie, Wasze forum rowniez.

Jak to wyglada z praca w tym momencie? Kilka slow od Was bedzie mile widzianych.
Sklepy muzyczne? namierzylem dwa. Moze tam o prace, umiem naprawiac i znam sie na instrumentach dobrze. W sprzedazy tez siedze, wiec i kontakt z klientem jest.
Jak z pubami i muzyka na zywo? nie wyobrazam sobie nie tworzyc, wiec jakas ekipe do grania tez bym musial zebrac ;-)

A tak ogolnie to witam wszystkich.

Re: Witam, a takie tam...

PostNapisane: czwartek, 2 lut 2017, 13:25
przez mdrmedia
dasz sobie rade .....