Teneryfa Forum - Teneryfa24.pl - Wyspy Kanaryjskie

przez zamieszanie w Egipcie wszystkie biura i hotele odnotowują wzrost turystów w porównaniu do roku ubiegłego - przewidywania (wstepne rezerwacje) na koniec 2013 roku mówią o historycznym rekordzie wszechczasów na wyspach kanaryjskich ponad 10,4 miliona turystów !!!!

Nie ma się co dziwić. Bezpieczeństwo jest ważniejsze dla ludzi dlatego wybierają Kanary:)

Wszyscy Ci, którzy na Kanary jadą tylko dlatego, że w Egipcie szerzy się chaos otworzą oczy ze zdziwienia i będą sobie zadawali pytanie "Dlaczego dopiero teraz?"
Zupełnie nie rozumiem po co się jeździ do Egiptu? Nałykać się piachu? Poruszać się pod "obstrzałem" ograniczającym swobodę przemieszczania się? Pomijam już fakt kulturowy kosmicznie odległy od naszego. O religijnym już ani słowa nie wspomnę.

dokladnie też nie rozumiem tych ludzi - ok ja też byłem ale tylko raz z ciekawości - zobaczyłem i starczy, nic sie nie równa do kanarów - a widziałem naprawdę sporo

Witam wszystkich, jako świeżak
i muszę przyznać że uwielbiam Wyspy Knaryjskie, właśnie się wybieram na dwa tygodnie w listopadzie, w Egipcie byłam 5 razy, i lubiłam tam jeżdzic z kilku względów, pewnej pogody zawsze ciepło, i nie chodziło tylko o pisaek ale piękna rafę, zabytki, no nie wierzę że światynia Abu Simbel nie robi wrażenia, jak również Nil.A dla większości ludzi po prostu cena, trzeba przyznać że Wyspy Kanaryjskie sa drogie dla przeciętnego człowieczka, niestety od ponad roku w Egipcie jest niebezpiecznie i nikomu nie polecam.

Kero napisał(a):Wszyscy Ci, którzy na Kanary jadą tylko dlatego, że w Egipcie szerzy się chaos otworzą oczy ze zdziwienia i będą sobie zadawali pytanie "Dlaczego dopiero teraz?"
Zupełnie nie rozumiem po co się jeździ do Egiptu? Nałykać się piachu? Poruszać się pod "obstrzałem" ograniczającym swobodę przemieszczania się? Pomijam już fakt kulturowy kosmicznie odległy od naszego. O religijnym już ani słowa nie wspomnę.

Równie dobrze można by zapytać po co ludzie jeżdżą do takiej Tunezji... Może z uwagi na cenę? Nie oszukujmy się, ale przy planowaniu wakacji cena również (a w przypadku Polaków może przede wszystkim) odgrywa rolę. A przeciętnemu człowiekowi na wakacjach do szczęścia potrzebne jest jedynie słońce, temperatura, plaża i woda. A co do otwierania oczu ze zdziwienia na widok Kanarów... gdzieś kiedyś czytałem, że jedna wczasowiczka po wylądowaniu na Lanzarote stwierdziła "o Boże, jak tu brzydko" Tak więc... ludzie różne gusta mają... a o gustach się nie dyskutuje

Marcin pewnie się zdziwisz ale zgadzam się z Twoją wypowiedzią w całości. Wcale nie zamierzam dyskutować na temat gustów ale pewnie pozwolisz mi na to bym nie rozumiał dlaczego ludzie jeżdżą do Egiptu? Nie próbuję nawet tego zrozumieć bo po co?
Zgadzam się także z tym, że kasa decyduje w dużej mierze o wyborze.
Ale proszę uwierz mi, jeśli nie będę miał na wyjazd na Kanary to i tak nie pojadę do Egiptu. W Tunezji też nie byłem i nie wybieram się puki co. Ciekaw jestem świata więc wyborów dokonuję głównie pod tym kątem. Oczywiście wówczas kasa decyduje jaki kierunek. Ale nigdy inaczej.
I na koniec oczywiście nikomu nie odbieram prawa do własnych wyborów
Pozdrawiam

Kero, pozwalam Ja również nie byłem ani w Egipcie, ani w Tunezji, a na Kanary zawsze chętnie będę wracał, a może nawet tu się osiedlę. I nie staram się zrozumieć tych, którzy wybierają takie, a nie inne miejsce na wakacje. Cóż, tak już mają, ja mam inaczej

10 milinoów???? Wow, i skąd sie tam bierze ten caly kryzys?